sobota, 4 lipca 2015

o schematach i niewoli (18 czerwca 2013)

   Patriotyzm jest schematem. wartości to schematy. tradycja to również schemat. Skąd więc w ludziach pragnących wolności tyle pozornie ograniczających schematów? Prawdą jest, że człowiek wolny sam narzuca sobie pewne szablony, wedle których postępuje. Sam wybiera skodyfikowany przekaz, którego jest materialnym wcieleniem i który sobą oraz swymi czynami propaguje. Człowiek dążący do wolności odnajdzie ją właśnie w schematach, które akceptuje. W mediach głównego nurtu patriotyzm jest zrównywany z faszyzmem, co w Polsce nabiera szczególnego wydźwięku, bo jak ktoś, kto kultywuje pamięć o ludziach poświęcających życie w walce ze zbrodniczą ideologią może być przez swoje umiłowanie do ziemskiej ojczyzny oficjalnie postawiony w jednym rzędzie z okrutnymi mordercami??? Człowiek z biało-czerwoną flagą poprzez znak równości stawianym przez wiadome media z faszyzmem-czyli aborcjami, eugeniką i ludobójstwem na ogromną skalę jest zagrożeniem dla społeczeństwa oraz idealną-choć sztucznie wykreowaną-przeciwwagą dla normalnego systemu, jakim jest postkomunistyczna demokracja. Oswaja się poprzez tego rodzaju kontrast jeszcze bardziej zbrodniczą ideologię stalinizmu, dając sygnał, że teraz jest inaczej.

   Zmieniły się oczywiście tylko metody.

   Niewygodne osoby popełniają samobójstwa trzema strzałami w głowę, topiąc się podczas łowienia ryb lub umierają nie wiadomo czemu w stojących samochodach. zaiste przerażający to świat-ten z tvn-u jest lepszy, bardziej kolorowy i przyjemniejszy. Dobrze jest też poczytać wyborczą, żeby wiedzieć, jak jest naprawdę: wszędzie faszyści (ale już nie naziści, bo socjalizm nie jest taki zły), wszędzie opętany wiarą i nienawiścią do władzy naród, a przecież władza tak bardzo się stara i dla narodu poświęca.

   Dobrze, że jest wyborcza, bo dzięki niej wiem, że jakiekolwiek zagadnienie poruszy to z pewnością nie jest tak, jak jest tam to coś opisane. A najczęściej jest po prostu na odwrót.

   Dlatego by być w wolnym w schematach, ktore na siebie nakładamy, należy być pierwej świadomym. Po pierwsze świadomym, że w przypadku patriotyzmu-nasza Ojczyzna nie z tego jest świata, to jedynie nasz ziemski dom, ziemska ojczyzna, ale jeśli dom to urządzam go tak, jak chcę. Po drugie świadomym-mechanizmów społecznych, które warunkują życie i świadomym działań tych, którzy pod pozorem wolności sprzedają czystą niewolę. Tak, jak po '89, gdy zamieniono nam klatkę na większą, ale od 2004 pręty znów systematycznie się zaciskają. Najgorsze jest to, że sami na to pozwalamy oddając wolność i ideały kawałek po kawałku.

   Jak to jest, że naród którego reprezentanci przelewali krew w każdym zakątku świata walcząc o czyjąś wolność u siebie nie potrafi się porządnie zbuntować?

   Lata komunizmu opłacały się: wytępiono patriotów, wyhodowano konformistów.

   Tak to jest: łatwiej wyzwalać narody zniewolone niż wyzwolić się z zakłamania w sobie. jesteśmy dla siebie okrutni tą biernością. Podstawowa dewiza każdego Polaka to: jakoś to będzie.

   Oj, chyba znowu nie...

tekst ukazał się 18 czerwca 2013 roku na portalu niepoprawni.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz