Parafrazując słowa Irlandczyka George'a Bernarda Shaw'a, mordercą jest nie ten, który zabija, ale ten kogo złapią. To co dzieje się z każdym dniem w sprawie Sebastiana coraz bardziej potwierdza te słowa.
Bo jak wytłumaczyć to, że przy takich dowodach - a zapewne policja posiada jeszcze bardziej wyraźne
nagrania - człowiek musi siedzieć w izolacji od świata za nic. Aż nóż otwiera się w kieszeni. Strach chodzić po ulicy bo nagle będziesz w złym miejscu o złym czasie i ci zafundują pobyt w areszcie.
Ale dość czarnowidztwa.
Czas płynie. A prokuratura śpi. Ale my nie. Jeżeli z ich strony poprzez durną biurokrację
nie ma żadnych sygnałów to postanowiliśmy trochę wzmożyć działania. Dziękujemy dobrym ludziom za
publikację Depeszy niech krąży po wirtualnym świecie niczym odtrutka na systemowe łajno nas otaczające. W piątek najpóźniej w poniedziałek powinny być pierwsze poważne efekty ale wszystkie zastosowane przez nas środki przy pomocy świadomych okrucieństwa aparatu państwowego ludzi
powinny doprowadzić do jednego celu. Celem tym jest WOLNOŚĆ Sebastiana.
A i proszę cały czas wysyłać kartki to naprawdę dodaje otuchy.
Wasza pomoc daje prawo myśleć, że los człowieka nie jest nikomu obojętny.
Dziękujemy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz