Wyniki ostatnich wyborów do Parlamentu Europejskiego zaszokowały różne środowiska zainteresowane utrzymaniem stanu rzeczy w obecnym kształcie, to jest dyktatury skrywające się za maskami demokracji oraz media lansujące wizje naznaczone wypaczonym i fałszywie pojmowanym liberalizmem, ulepiające swym opiniotwórstwem bezmyślne masy. Teraz bezmyślne masy topnieją, a coraz więcej ludzi dostrzega wokół siebie wszechobecną kontrolę oraz kierunek powolnych przemian inaugurowanych w europejskim parlamencie-kierunek prosto ku totalizmowi państwowemu i zunifikowaniu poszczególnych składowych, jakimi są kraje członkowskie.
Narracja rządów, mediów i różnorakich pseudoautorytetów jest podobna do tej , jaką stosował Związek Radziecki po II wojnie światowej w swej propagandzie i jaką przejął świat zachodni na skutek wydarzeń '68 roku. Tyle, że teraz ta narracja wzbogacona jest retoryką kształtowaną przez ostatnie siedemdziesiąt lat. Ktoś kiedyś wpadł na szatański pomysł, by lewacki, pangermański i socjalistyczny ruch nazwać skrajną prawicą. Państwo, w którym symbole partyjne zastąpiły barwy narodowe rządzone było-jak się potem okazało-przez skrajnie prawicowy rząd, śmiechu warte... Co śmieszniejsze podobny mechanizm wystapił w samym ZSRR przed tym, nim Niemcy stały się III Rzeszą.
Teraz z "Wyborczej" i tvn-u możemy się dowiedzieć, że faszystowska skrajna prawica rośnie w siłę, jest to zagrożenie dla pokoju i stabilizacji i tym podobne kłamliwe manipulacje. Dlaczego tak się dzieje? Bo KNP wprowadziło posłów do PE, a Ruch Narodowy w ogóle śmiał w tej gonitwie startować. To są faszyści i skrajna prawica! Co myśli przeciętny przedstawiciel bydła wyborczego, kiedy bombarduje się go takimi określeniami? Przed oczami stają mu komory krematoryjne, stosy wychudzonych ciał i rozstrzelane dzieci.
Taka narracja prowadzona jest w Polsce, kraju gdzie 8 maja policjanci utrzymywani z naszych podatków pilnują pomników pamięci braterstwa polsko-radzieckiego, by jakiś chuligan nie wyraził farbą swej dezaprobaty dla tego rodzaju pamięci...
To wszystko to efekt wielopokoleniowej pracy, której celem jest zniszczenie wartości takich jak wolność, patriotyzm, tradycja czy pamięć, a szczególnie odpowiedzialność. Rozkład rdzenia moralnego zawsze skutkował tylko totalitaryzmem i przelaną krwią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz